 |
Ktoś tam mechanik liryczny |
|
pożegnanie
jeszce chwila
i wszystkie kochane twarze staną się mgłą
dookoła roztoczy się
obce ślepe miasto
bez hostorii
bez imion
bez bólu
bez smutku
po komórkach rozleje się
znieczulająca błogość
i czyjeś kokieteryjne mądrości
odejdą w niepamięć
i w piątkowym chórze
nie rozpoznam znajomych
zdradliwych nut
stara śpiewka o wrażliwości
jeszcze chwila.
cierpliwości
data dodania: 2005-08-28
|
|
|