 |
że co debiutant |
|
rozpad
wykarczowałem włosy w nosie,
z chodnika zbierając połamane zęby.
prywatny armagedon osadzony w
realiach supermarketu
rozkołysał chmarą skrzeczącej wiary.
naród trzeszczy wodą w kolanach.
zachłysnął się własnym roztoczem
gdy krzyżowali stygmaty na drodze
do zbawienia.
ból gardła wywiera presje na
antagonistycznych świniach. zaraz zlecą się
znawcy i stwierdzą, że jestem przereklamowany.
data dodania: 2010-02-27
|
|
|