 |
ania_1221 mechanik liryczny |
|
brak tytułu
Bliżej dnia niż nocy, miłość nasza sięga.
W noc zamknięte oczy, w dzień spojrzeć nie lękam.
We śnie złączeni sercem, wśród niepokoju
w dzień ręka na ręce, gdzieś w moim pokoju.
W noc ślady na ciele, w dzień już tak nieśmielej.
Przytulam mocno, stopując oddech, mam już tą nadzieję.
Wejdziemy na górę, dotkniemy chmurę,
po czym zejdziemy na kamień stromy.
Pod nami przepaść czarna jak wrony.
by spaść w ten dół- zrobimy krok
przykryje nas ciemność, nie poróżni nas mrok
data dodania: 2006-03-01
|
|
|