dodano:

3 listopada 2006, 16:09:11

DEKALOG DOBREGO WIERSZA

według Pana Leszka Żulińskiego
(krytyka literackiego, poety, członka Związku Literatów Polskich)




1. Wiersz jest wytworem rzemiosła językowego;
2. Wiersz powinien być nowatorski;
3. Wiersz dąży do odkrywczości; gardzi banałem;
4. Wiersz powinien być autentyczny i wiarygodny;
5. Wiersz szybuje na dwóch skrzydłach – emocjonalizmu
i intelektualizmu;
6. Wiersz dąży do szlachetnej prostoty;
7. Wiersz dąży do lakoniczności;
8. Wiersz niechaj będzie niedosłowny, „niedomówiony” i otwarty
9. Wiersz rodzi się z pychy i z… pokory;
10. Ojcem i matką wiersza jest natchnienie.

	Jaroń (ten oszołom) 2006-11-03, 16:30:08:	jesteśmy złudzeni
	Więc tak: 1. No, nie da się ukryc, że jest. 2. W pewnym sensie - chociaż nie do końca. 3. Otóż to. Nie do wszystkich to dociera. 4. Nie musi. 5. Tak, dwa skrzydła fides et ratio. 6. Niekoniecznie. 7. Patrz: punkt 6. 8. Niechaj sobie będzie, ale nic na siłę. 9. Wiersz rodzi się z głowy. 10. Patrz: punkt 9. 11. Na podstawie wszelkiego rodzaju dekalogów ani innych logów nie da się napisac wiersza. To się albo umie, albo nie, a w tym drugim wypadku nic nie pomoże.

	Dżozefffina 2006-11-03, 17:51:14:	invasive species
	kilka razy Motyl wklejała to pod wierszami -- z socjalistycznym pozdrowieniem!

	Jacek Jursza (O`khan) okhanjest-lirycznie.art.pl 2006-11-03, 19:08:48:	duszę się miewa
	Ja się np zgadzam z większością, ALE mam co najwyżej do 8. i całkowite NIE do 10. Ja 10. bym sformułował tak: Matką i ojcem wiersza jest BRAK. (nie mylić z BROK-iem). -- 7

	Staszek Dominiak 2006-11-03, 19:10:53:	Płynę przez życie na własny rachunek mijając różnych dziwnych ludzi.
	Nic mi o tym Dżoz nie wiadomo. Ja ten dekalog wziąłem specjalnie od Pana Leszka Żulińskiego, żeby go tu pokazać. Któregoś dnia wkleiłem go pod wierszem pewnej damy z JL. Może Motyl go sobie skopiowała. Ważne, że jest na widoku i można sobie zobaczyć jak pisać dobre wiersze w/g "uznanych" ludzi pióra. Ten dekalog był też szeroko omawiany przez Pana Żulińskiego na pewnym spotkaniu na którym byłem. -- Ab alio exspectes, alteri guod feceris. (...oczekuj tego, co robisz drugiemu)

	trupy polskie kwa kwa 2006-11-04, 13:06:35:	detox
	o,dobrze ,że napisałeś autora.

	bezet 2006-11-09, 13:33:54:	wędrowiec
	E tam, taka wersja katechizmowa ;) trzeba czytać cały tekst w wersji z komentarzami, na razie dostępny w nr 2 Latarni Morskiej (niestety nie ma numery netowego jeszcze), a pewnie kiedyś w książce Autora. No, niektórzy mają już full wersję w pliku Worda - szczęśliwcy ;D pzdr. b PS. Warto się zgadzać i nie - ale warto. -- Wszystko, co piszę, jest wynikiem subiektywnej opinii - tym samym nie stanowi podstawy do wyciągania jakichkolwiek obiektywnych wniosków.

	i_d 2007-06-24, 02:31:29:	mechanik liryczny
	Tego jeszcze nie grali: Pan Leszek Żuliński jako autorytet... W zasadzie każdy z tych punktów jest możliwy do zanegowani, wystarczyłoby kilka manifestów awangardowych przytoczyć. Nawet ten pierwszy, niby najbardziej zasadniczy: można by zaznaczyć, iż wiersz nie jest wytworem rzemiosła, nawet językowego, lecz jednak człowieka. Poza tym ten dekalog to najzwyklejsza w świecie retoryka, a każda retoryka ma swoją erystykę... -- /czytam więcej poezji, niż kiedykolwiek jej napisano/

	Bronisław 1dakwp.pl 2007-09-06, 18:38:52:	mechanik liryczny
	najważniejsze w tym dekalogu jest słowo "dąży" -- wyszedłem z jaskini za Platonem

	dniaokosennego tomgryvp.pl 2007-10-09, 00:37:27:	prowokator
	1. nie tylko. czasami obraz czy fotka, muzyka to czysta poezja [o ile założymy, że wiersz to poezja] 2. co ma piernik do wiatraka 3. nie wiersz tylko autor. 4. w jaki sposób?;) 5. tak. 6. nie zawsze 7. j.w. 8. tego nie można kazać 9. tak i nie 10. ojcem natchnienie, matką poeta a tak wogóle to uważam ten dekalog, jak i każdy inny za skandal. no chyba żeby z tytułu wyrzucić słowo 'dobrego' -- nic mądrego obecnie mi do głowy nie przychodzi.